czwartek, 11 lutego 2016

Zasady, zasady , zasady .................................. ( praworządności i prawdy obiektywnej )

No, cóż , najmniej znany i zrozumiały temat w kodeksie postępowania administracyjnego. A wyłożyć na tym można prawie każdy Urząd.  Aby zrozumieć daną procedurę , czy to administracyjną, czy cywilną, czy karną, należy niezwykle dobrze poznać szkielet tej procedury , a dopiero potem posługiwać się szczegółami. Szkieletem tym są m.in. właśnie zasady prawne.  Najbardziej podobają mi się dwie zasady : zasada praworządności i zasada prawdy obiektywnej. Konia z rzędem temu urzędnikowi , który będzie umiał te dwie zasady zastosować w praktyce.
Krotko wyjaśniam : decyzję administracyjną zawsze należy oprzeć na konkretnej podstawie prawnej , stąd decyzja zawsze powinna zaczynać się zdaniem " Na podstawie art ............, ustawy z dnia ......................  w związku z art ............ ustawy z dnia ................................. ". Na czym polega z reguła nieumiejętność pisania decyzji ? Otóż na zastosowaniu w podstawie decyzji wyłącznie uprawniającego organ administracyjny do wydania decyzji na przykładzie tylko KPA. Podstawa prawna, na której organ musi się oprzeć jest prawo administracyjne materialne , nie zaś procesowe . Następnie w uzasadnieniu decyzji organ powinien wyjaśnić dlaczego ten przepis prawa materialnego zastosował i jak ma się ten przepis do rozpatrywanej sprawy indywidualnej. Nieumiejętność zastosowania tego w praktyce skutkuje , że decyzja jest niezrozumiała, nielogiczna, a Strona zainteresowana rozwiązaniem w sprawie doczytuje porządnie podstawy prawne, komentarze. W dotychczasowej mojej praktyce zawodowej spotkałam się z Klientami świetnie przygotowanymi do swojego problemu własnie w podstawach prawnych. Ludzie ci przychodzą z literaturą prawniczą, wyrokami wojewódzkich sądów administracyjnych lub naczelnych, kupują świetne komentarze. Ich bronią jest wiedza.
Zasada prawdy obiektywnej to chyba najmniej zrozumiała zasada. Jest ona stosowana w procedurze administracyjnej, a obecnie po wyborach parlamentarnych w 2015 r. nad przywróceniem tej zasady do postępowania karnego.
Ja jako radca prawny jestem nauczona pracować na zasadzie kontradyktoryjności ( contra = przeciwko ) w procesie cywilnym , wcześniej też gospodarczym . Dla organu administracji samorządowej , czy sądu karnego jest chyba strasznie niezrozumiałym i śmiesznym jak my radcowie na pierwszej rozprawie sądowej czy administracyjnej strzelamy wszystkimi argumentami, przywołujemy wszystkie tezy i zarzuty i składamy od ręki wszystkie dowody.  Sąd cywilny jest sądem niezwykle zdyscyplinowanym i podstawą jego pracy jest wyłącznie procedura oparta na kontradyktoryjności.  Natomiast w organach administracyjnych takiej dyscypliny w ogóle nie ma. Obecność radcy prawnego w procesie jest dla organu z reguły bardzo trudna. Spotkałam się z odrzucaniem przez organ administracyjny pełnomocnictwa, nie przysyłaniem mi żadnej korespondencji, albo rozszerzaniem pełnomocnictwa na inne postępowania, do których w ogóle nie zostałam umocowana. Obecność radcy prawnego w postępowaniu administracyjnym zawsze oznacza zagrożenie odwołania od decyzji administracyjnej i jego kontroli przez organ wyższego rzędu. Stąd nam radcom prawnym jest bardzo łatwo wytknąć organowi  niestosowanie prawdy obiektywnej , gdyż organ ten często wręcz nie rozumie swojej roli.

Następny post będzie o zasadzie jawności w KPA, co w praktyce zawsze było niezwykle zabawne.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz